piątek, 19 października 2012

Opowiadanie I Kocham Cię, które nic nie zmieni

Hej :) Mam kolejny rozdział. Cieszycie się? :D Może trochę krótki, następnym razem postaram się o lepszy. Do Truskaweczki czytam Twojego bloga od początku :) Świetnie piszesz <3 No to do następnego razu. Nie wiem kiedy on nastąpi. Postaram się jak najszybciej coś stworzyć. Paaa :**


Minął tydzień odkąd znalazłam Justina w parku. Ciągle o nim myślałam. Wiedziałam, że coś ukrywa. Tylko co? Teraz i tak nie mogę się z nim skontaktować. Nie mam jego numeru. Muszę po prostu o nim zapomnieć. Tylko jak? Kiedy zamykam oczy widzę jego umięśnione ciało, jego włosy, których bardzo chciałabym dotknąć i te czarne oczy. Jednak po chwili wracam na ziemię do szarej rzeczywistości i uświadamiam sobie, że już więcej go nie spotkam.Tym razem z rozmyślań wybił mnie dzwonek na przerwę. Właśnie skończyłam biologię jeszcze tylko historia i będę mogła wracać do domu. Przerwa trwała 10 minut. Postanowiłam, że pójdę jeszcze na parapet i popatrzę na spadające z drzew liście. Świeciło słońce jesień była piękna. Usiadłam i wpatrywałam się w widoki za oknem.
-Natalka- usłyszałam
Szybko się odwróciłam. Czego on tu chce? Znowu będzie mnie przepraszał? Mam w dupie jego przeprosiny 
-Czego ode mnie chcesz? Przeszkadzasz mi- powiedziałam oschle do Artura. Minęły już prawie trzy tygodnie odkąd zerwaliśmy. Brakowało mi go, czasami bardzo. Nie miałam się do kogo przytulić z kim porozmawiać i się pośmiać. Był dla mnie całym światem, a zniszczył wszystko: nas, moją przyjaźń z dziewczynami, po części też mnie. Byłam chamska i niemiła dla wszystkich. Ubierałam się tylko w jakieś ciemne ubrania. Kiedyś zakładałam kolorowe rzeczy które podkreślały to jaka byłam szczęśliwa. Miałam mnóstwo znajomych. A teraz nie mam nic. Znienawidziłam go za to co mi zrobił. Czy byłam w stanie wybaczyć mu zdradę? Nie wiem. Nie umiem sobie odpowiedzieć na to pytanie. Tak bardzo mnie bolało kiedy widziałam go razem z Kaśką. Przytulał ją, całował. Kiedyś robił to ze mną. W końcu przestałam zwracać na nich uwagę. Zawsze przychodziłam tutaj i zamykałam się w swoim własnym świecie.
-Chciałem tylko spytać czy wszystko w porządku?
-Co?!
-Zmieniłaś się odkąd... no wiesz zerwaliśmy.
-Co ja cię obchodzę?! Zajmij się lepiej swoją Kasią. Myślałeś, że będę podskakiwać ze szczęścia po naszym rozstaniu? Wszystko spieprzyłeś!! Przez ciebie zawalił się cały mój świat- wykrzyczałam mu to, co już od dawna leżało mi na sercu. Powstrzymywałam się od łez. Nie chciałam żeby zobaczył, że jestem słaba.
-Ja nie chciałem. Przepraszam 
-Nie chciałeś. Wiesz co ty mówisz?! 
-Zerwałem z nią. Ja nie mogłem. Za każdym razem kiedy ją całowałem widziałem ciebie, kiedy się śmiała widziałem twój uśmiech. Kiedy powiedziałem do niej Ania zorientowała się, że myślę tylko o tobie. Ja cię nadal kocham.
Odwróciłam od niego wzrok. Nie chciałam patrzeć w te oczy które pokochałam dwa lata temu. Zbierz się w sobie, powiedz mu że tak łatwo tego nie naprawi, zdradził cię- mówiłam sobie w myślach.
-I co myślisz, że te dwa słowa coś naprawią?! Że zapomnę o tym co było i rzucę ci się w ramiona?! Nawet nie wiesz jak mi było ciężko. Wszyscy się ode mnie odwrócili. Ale w jakiś sposób mi to pomogło. Nie ma już starej Ani. Jest ta nowa silniejsza, odważniejsza, pyskata, która potrafi dać sobie sama radę ze wszystkim.-sama nie wierzyłam w to co mówię. Nie potrafiłam sobie dać rady z niczym, ale udawałam że wszystko jest ok.
-Nie, ja tylko chciałem żebyś wiedziała. Pamiętaj zrobię dla ciebie wszystko. Teraz już wiem, że jesteś najważniejsza. I jeszcze jedno dla mnie jesteś nadal starą zawsze uśmiechniętą Anią.
Nie chciałam już tego słuchać. Wzięłam torbę i wyszłam ze szkoły. Historia? Pieprzyć ją. Wsiadłam do samochodu i ruszyłam z piskiem opon. Gdzie pojechałam? Przed siebie, oby jak najdalej od tego wszystkiego.

3 komentarze:

  1. No pewnie, że się cieszę że coś dodałaś :), tym bardziej,że jestem "przywiązana" do łóżka- gips :( Dodaj następny jak najszybciej, bo zamulam, niema nic ciekawego do czytania :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję ;D
    Czekam na następne <3
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie i wszystkiego najlepszego;*

    OdpowiedzUsuń